Doświadczenie pandemii wpłynęło na pracowników podwójnie. Zaczęliśmy doceniać własne zdrowie. Polacy wskazali rozbudowany pakiet opieki medycznej jako najbardziej atrakcyjny benefit pracowniczy (35 proc.). Doceniliśmy też czas wolny. Chcemy 4-dniowego tygodnia pracy (29 proc.), dodatkowych dni wolnych w roku (28 proc.) oraz krótszego o godzinę dnia pracy (23 proc.). Przekonaliśmy się bowiem, że swoje obowiązki można wykonywać efektywnie z domu, stąd wyrobienie się z nimi szybciej lub biorąc więcej dni urlopu też jest realne – wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service. Eksperci firmy wskazują, że choć 4-dniowy tydzień pracy to pieśń przyszłości, ten trend jest nieunikniony.
Z danych Eurostatu podsumowujących 2021 r. wynika, że Polacy są jednym z najdłużej pracujących narodów w Unii Europejskiej. Średni tygodniowy czas pracy w naszym kraju wyniósł 39,7 godzin. Dłużej pracowali tylko Grecy (średnia 40,1 godzin) oraz Rumuni (39,8 godzin). Średnia dla wszystkich krajów członkowskich wyniosła 36,2 godzin pracy tygodniowo. Najkrócej w Unii Europejskiej, bo poniżej 36 godzin tygodniowo, pracują Szwedzi (35,4 godzin), Irlandczycy (35,8 godzin), Francuzi (35,8 godzin) oraz Luksemburczycy (35,8 godzin). Oczekiwania polskich pracowników są jednak jasne i zdecydowana większość z nich chce pracować krócej – czy to przez skrócenie dnia albo tygodnia pracy czy przez dodatkowe dni wolne w roku.
W Polsce w porównaniu do krajów Unii Europejskiej pracujemy długo, choć warto pamiętać, że jeszcze nie tak dawno standardem była praca w soboty. To się zmieniło i wiele wskazuje na to, że czas pracy globalnie będzie się skracał. Konsekwencją może być właśnie 4-dniowy tydzień pracy. W Polsce jest to jeszcze na razie perspektywa długoterminowa i na pewno nie obejmie ona całego rynku pracy. Widać jednak, że nasi pracownicy uważają tę ideę za atrakcyjną i chcą docelowo pracować mniej – wskazuje Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, założyciel Personnel Service S.A.
Cenimy swoje zdrowie i czas wolny
Z “Barometru Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service wynika, że dla pracowników, po dwóch latach funkcjonowania w pandemii, priorytetem jest zdrowie. Niemal co trzecia osoba (35 proc.) przyznaje, że z wszystkich dostępnych na rynku benefitów pracowniczych, najbardziej chciałaby otrzymać od pracodawcy rozbudowany pakiet opieki medycznej. Zaraz po zdrowiu przychodzi czas na odpoczynek, którego potrzebujemy coraz więcej. Wizja skróconego dnia czy tygodnia pracy lub wydłużenia urlopu jest atrakcyjna w sumie dla 80 proc. Polaków.
Najbardziej zachęcająco brzmi dla pracowników 4-dniowy tydzień pracy, za którym opowiada się 29 proc. osób. Na drugim miejscu są dodatkowe dni wolne w roku, które zadowolą 28 proc. pracowników, a 23 proc. zatrudnionych za optymalne uznaje skrócenie dnia pracy o jedną godzinę dziennie.
Coś co kiedyś wydawało się nierealne, teraz zaczyna stawać się naszą codziennością. Choć nadal są to raczej pojedyncze przypadki. Warto wspomnieć np. o Nordic Consulting and Development Company, polsko-duńskie przedsiębiorstwo zajmujące się tworzeniem oprogramowania i dostarczaniem usług IT dla firm ubezpieczeniowych, które wprowadziło model 4-dniowego tygodnia pracy, bez obniżania poziomu wynagrodzenia. Natomiast Onex Group oferuje swoim pracowników nielimitowane urlopy. Zatrudnieni sami decydują, ile dni wolnych w roku potrzebują. Tego typu propozycji i ofert na rynku pracy będzie coraz więcej, zwłaszcza w tych sektorach, w których o pracowników jest wyjątkowo trudno – wymienia Krzysztof Inglot z Personnel Service S.A.
Mniej popularne benefity wśród polskich pracowników, na które wskazuje mniej niż co piąta osoba to: home office przez 2-3 dni w tygodniu (15 proc. wskazań), szkolenia online (13 proc. wskazań), dofinansowanie do zdalnych form rozrywki, jak np. Netflix (11 proc. wskazań), doradztwo podatkowe z zakresu Polskiego Ładu (10 proc. wskazań). Najmniej atrakcyjne dla pracowników jest wsparcie psychologiczne, którego oczekuje 9 proc. osób. Urlop menstruacyjny wskazało 5 proc. pracowników.
Źródło: Personnel Service