Jeden na trzech pracodawców w sektorze ICT chce do końca roku zatrudnić nowych pracowników i powiększyć swoje zespoły. Z kolei jeden na czterech prognozuje redukcje etatów. Ostatni kwartał roku będzie zatem nadal sprzyjał przedstawicielom branży, którzy myślą o zmianie zawodowej. Według raportu o planach rekrutacyjnych firm w Polsce, to jeden z nielicznych sektorów, który wbrew prognozowanemu spowolnieniu gospodarki chce w dalszym ciągu wzmacniać swoje zespoły.
Od października do końca grudnia 29% firm reprezentujących sektor ICT chce zatrudnić nowych pracowników, podczas gdy 23% chce redukować zespoły (źródło: raport „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”). W tym samym czasie 48% pracodawców chce utrzymać zatrudnienie na niezmienionym poziomie. Prognoza netto zatrudnienia dla tego sektora wynosi +6% i zapowiada kontynuację dobrych perspektyw zawodowych dla kandydatów.Jak zaznacza Adam Wojtaszek, dyrektor Experis, sektor IT w dobie wszechobecnej transformacji cyfrowej jest postrzegany jako remedium na rosnące koszty, których znaczącym składnikiem są koszty osobowe, a firmy podchodząc do analiz i optymalizacji w tym zakresie wybierają automatyzację procesów. Według eksperta istotnym zagadnieniem jest również potrzeba jeszcze lepszej pracy z ogromem danych, którymi firmy dysponują, w celu dalszego podnoszenia efektywności.
Takie podejście pociąga za sobą ciągły rozwój systemów i platform, które następnie trzeba utrzymywać. Oznacza to nieustanne zapotrzebowanie na specjalistów z tych obszarów, w szczególności data engineers, data scientists oraz DevOps. Nie maleje również zapotrzebowanie na wszelkiego rodzaju poziomach zaawansowania, jeśli chodzi o specjalność w obszarze cyberbezpieczeństwa. Redukcje, jeśli będą miały miejsce, mogą objąć role związane z zarządzaniem projektami jak scrum master czy product owner. Te decyzje mogą zostać podjęte w mniej dojrzałych organizacjach, które tego typu stanowiska, nie do końca trafnie, identyfikują jako koszt administracyjny, niezupełnie związany z czystą realizacją zadań rozwojowych dotyczących systemów i platform – dodaje przedstawiciel Experis.
Prognozy zatrudnienia firm są jednak mniej optymistyczne w stosunku do planów firm na trzeci kwartał bieżącego roku. Odsetek organizacji planujących nowe zatrudnienia zmalał o 12 pp., natomiast o 8 pp. wzrósł odsetek przedsiębiorstw, które myślą o zwolnieniach.
Końcówka roku i związane z nią specyficzne aktywności domykania budżetów, wymuszą zapewne na organizacjach skupienie się na faktycznej realizacji zadań, a więc perspektywę krótkoterminową. W związku z tym w obszarze zainteresowania firm znajdą się w szczególności kandydaci o średnim i zaawansowanym poziomie doświadczenia. Tym samym w wielu mniej dojrzałych organizacjach będziemy obserwować ograniczony apetyt na inwestowanie w młode talenty, które najpierw absorbują czas i środki, aby móc uznać je za w pełni produktywne. Oznacza to, że osoby z mniejszym doświadczeniem, będące na początku swojej kariery nie będą w pierwszej kolejności w obszarze zainteresowania firm chcących zwiększyć obsadę działów IT czy zespołów deweloperskich. Ostatnie miesiące roku powinny przynieść pewnego rodzaju stabilizację. W związku z ogólną niepewnością w globalnej gospodarce oraz różną reakcją na wyzwania na poszczególnych rynkach, kandydaci mogą ograniczać swoje plany związane ze zmianami, zwłaszcza obejmującymi podjęcie pracy w zagranicznych podmiotach. Tym samym efekt otwartości pracowników z Polski, który tak silnie zaistniał w naszym kraju po doświadczeniach pandemii, może zostać ograniczony i możemy zaobserwować zmniejszenie drenowania naszego rynku pracy ze specjalistów w obszarze IT przez firmy z zachodu Europy – podsumowuje Adam Wojtaszek.
Źródło: Manpower Group