Czy przewidziany w umowie o pracę, dłuższy niż ustawowy okres wypowiedzenia (np. 24–miesięczny) to również wyższe odszkodowanie w przypadku bezprawnego rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia przez pracodawcę?
Odpowiedzią na to pytanie zajmował się Sąd Najwyższy. Okazuje się, że pomimo tego, że można przewidzieć w umowie o pracę dłuższy, a tym samym korzystniejszy dla pracownika, okres wypowiedzenia, to nie jest to równoznaczne z uzyskaniem wyższego odszkodowania w sądzie pracy. Odszkodowanie przewidziane w art. 58 kodeksu pracy przysługuje bowiem w wysokości wynagrodzenia za ustawowy okres wypowiedzenia (a więc maksymalnie do 3 miesięcy, a nie np. 24 miesięcy), chyba że strony przewidziały w umowie przyznanie odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za umownie wydłużony okres wypowiedzenia. Ważne dla pracownika w takiej sytuacji jest więc precyzyjne i korzystne dla niego sformułowanie treści umowy o pracę w tym zakresie. Od tego co zostanie zapisane w umowie zależy bowiem bezpośrednio wysokość odszkodowania. Przepisy co prawda nie wykluczają możliwości wystąpienia przez pracownika z uzupełniającym roszczeniem o odszkodowanie na podstawie przepisów kodeksu cywilnego, jest to jednak trudniejsza droga, gdyż muszą w takim przypadku zostać spełnione przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej.