Wydawałoby się, że odpowiedź na to pytanie chciałby uzyskać każdy. Bardzo często jednak pracownicy, narzekając na swoje wynagrodzenie, nie podejmują żadnych działań w kierunku uzyskania podwyżki. To często temat niewygodny, zarówno dla pracownika, jak i dla pracodawcy, dlatego warto podejść do tego w sposób przemyślany.
Odpowiednie przygotowanie do rozmowy
Zanim rozpoczniesz rozmowę ze swoim przełożonym o podwyżce, przygotuj się do niej odpowiednio. Zastanów się nad tym, co wydarzyło się od ostatniego czasu, kiedy dostałeś podwyżkę: jak zwiększyły się Twoje kwalifikacje, doświadczenie, co wniosłeś do firmy. To mocne punkty przetargowe pokazujące wartość, którą wnosisz do firmy. Z drugiej strony – rozeznaj się „na rynku” – zobacz, ile płacą na podobnych stanowiskach w innych firmach. Takie rozmowy to klasyczny przykład negocjacji – im lepsze przygotowanie przed, tym łatwiejsza i bardziej satysfakcjonująca jest sama rozmowa.
Dobry moment
Pamiętaj, że przygotowanie merytoryczne to istotny element, ale nie jedyny. Jeśli umawiasz się z szefem na rozmowę, zadbaj o to, by zrobić to w dobrym momencie – np. kiedy skończy się ważny projekt dla firmy, czy w miesiącu, w którym odnotowaliście dobre wyniki sprzedażowe. Staraj się unikać sytuacji, w których tę rozmowę będziecie toczyć przy niesprzyjającej aurze. Miej też na uwadze aspekty mniej namacalne, jak choćby humor, w jakim jest Twój rozmówca.
Bądź bezpośredni
Jeśli dobrze odrobiłeś zadanie domowe, nie masz powodów do stresu. Prowadź rozmowę w sposób zdecydowany, unikaj półsłówek i niedomówień. Spróbuj wczuć się w swojego rozmówcę i używać argumentów, które będą przekonujące dla niego. Bądź też przygotowany na pytania jaka podwyżka byłaby dla Ciebie satysfakcjonująca. Jeśli to nie jest konieczne, nie stawiaj sprawy na ostrzu noża – takie rozmowy warto prowadzić w dobrej atmosferze i dążyć do sytuacji, w której obie strony uznają negocjacje za sukces. W innym wypadku trudno będzie Ci powrócić do tematu w kolejnych latach.
I ostatnie – pamiętaj, kto pyta, nie błądzi
Anglicy często mawiają, że tracisz 100% szans, których nie próbujesz (you miss 100% oportunities you don’t take). Nie każda rozmowa o podwyżce kończy się w sposób satysfakcjonujący dla obu stron, ale bez niej raczej trudno liczyć na podwyżki ze strony pracodawcy (pomijając tzw. coroczne podwyżki inflacyjne, funkcjonujące w niektórych zakładach pracy). W dużym uproszczeniu: warto rozmawiać, dlatego ja też z całego serca do takich rozmów zachęcam.