W 2013 r. amerykański antropolog David Graeber opublikował krótki esej pod tytułem On the Phenomenon of Bullshit Jobs: A Work Rant w niszowym magazynie Strike. Artykuł okazał się prawdziwym hitem — bardzo szybko zdobył ponad milion wyświetleń, został przełożony na 12 języków a strona portalu przestała działać ze względu na przeciążenie.
Możemy zatem założyć, że tekst Graebera uderzył w czułą strunę. Dlaczego? Autor postawił śmiałą tezę, że większa część współczesnego rynku pracy składa się z tytułowych bullshit jobs, czyli w luźnym tłumaczeniu, prac bez sensu (taki termin jest używany w polskim tytule książki Graebera), które nie przynoszą żadnych korzyści społecznych i, gdyby całkiem zniknęły, nikt nie odczułby różnicy.
Od publikacji artykułu minęło prawie dziesięć lat, a od książki, w której Greaber rozwinął swoją teorię, prawie cztery. W związku z tym sprawdzamy, jak polscy pracownicy podchodzą do pracy i czy uważają, że rzeczywiście bardzo często nie ma ona sensu.
Czy nasza praca ma sens?
Zanim przejdziemy do szczegółowych wyników naszego badania, przytoczmy jeszcze kilka twierdzeń Greabera. W swoim artykule z 2013 r. (polskie tłumaczenie zostało opublikowane w czasopiśmie „Nowy Obywatel”) powołał się na twierdzenie Johna Maynarda Keynesa, że w związku z dynamiczną automatyzacją i rozwojem technologicznym, pod koniec XX w. w krajach wysokorozwiniętych tygodniowy czas pracy nie będzie przekraczał 15 godzin. Podobne przewidywania snuł brytyjski filozof Bertrand Russell.
Tak się jednak nie stało — mimo rzeczywistej automatyzacji wielu prostych czynności, 40-godzinny tydzień pracy nadal obowiązuje w większości miejsc na świecie, a średni czas pracy spadł nieznacznie na przestrzeni lat.
Greaber uważa więc, że spore gałęzie współczesnej gospodarki są zupełnie niepotrzebne, a osoby w nich pracujące wykonują niepotrzebne i bezsensowne obowiązki, w pracy często trwoniąc czas, który mogłyby wykorzystać na rozwój własnych pasji czy po prostu odpoczynek.
Artykuł spotkał się z dość sporym odzewem społecznym, a w kilku krajach przeprowadzono badania związane z tezami Greabera. Z ankiety z Wielkiej Brytanii wynika, że aż 37% Brytyjczyków uważa swoją pracę za bezsensowną.
Czy Polacy myślą podobnie?
Niekoniecznie (przynajmniej we własnej opinii), chociaż część intuicji Graebera znajduje odzwierciedlenie w naszym badaniu.
Zacznijmy jednak od początku i najbardziej podstawowych kwestii związanych z podejściem polskich pracowników do pracy. Większość ankietowanych (81%) przyznała, że lubi swoją obecną pracę (lub lubiła ostatnią).
Co więcej, 74% respondentów twierdzi, że praca przynosi lub przynosiła im poczucie satysfakcji. Wśród osób pracujących w przemyśle jest niestety nieco gorzej — odpowiedziało tak 61% badanych. Za to wśród pracowników sektora edukacji usatysfakcjonowanych jest aż 83%.
Ponadto, ⅓ ankietowanych przyznała, że praca ich nudziła. Za to spośród osób, które odpowiedziały, że nie lubią swoją pracy, prawie połowa (48%) uznała ją również za nudną.
Z drugiej strony jednak 60% wszystkich badanych przyznało, że podjęło pracę zawodową jedynie po to, żeby mieć z czego żyć. Oczywiście nie ma w tym nic złego, ale widać, że naprawdę wielu pracowników, przynajmniej na początku, nie uznaje, że praca ma wartość inną niż finansowa.
Warto przy okazji dodać, że wśród pracowników sektora edukacji, zaledwie 37% zgodziło się z powyższym stwierdzeniem. W przemyśle, finansową motywacją kierowało się aż 85% pracujących.
Ale praca zawodowa i kariera nie istnieją w próżni i są ściśle związane z kwestiami społecznymi — co zresztą jest jednym z najważniejszych punktów teorii Davida Graebera. Uznaje on, że obecnie bardzo wiele stanowisk (w tym niektóre z najlepiej płatnych zawodów), nie przynosi korzyści społecznych i m.in. z tym związane jest poczucie bezsensu, które może gnębić współczesnych pracowników.
Jak wygląda to w przypadku Polaków?
Praca w kontekście społecznym
Prawie ¼ (22%) ankietowanych uznała, że ich praca nie przynosi żadnych korzyści społeczeństwu. Na dodatek, wśród osób które nie lubią swojej pracy, z takim stwierdzeniem zgadza się aż 49%! Możemy więc założyć, że satysfakcja związana z życiem zawodowym jest połączona z przekonaniem o społecznej użyteczności profesji.
Za najbardziej społecznie użyteczną swoją pracę uznają pracownicy sektora edukacji (95%), a za najmniej — osoby zatrudnione w przemyśle (70%).
Z drugiej jednak strony, zaledwie 27% ankietowanych stwierdziło, że mogłoby wykonywać społecznie użyteczną pracę za zarobki mniejsze niż obecne. Do tego wśród mieszkańców miast powyżej 100 tys. jest to tylko 17%, co pewnie związane jest z wyższymi kosztami życia w dużych ośrodkach miejskich.
Co więcej, dokładnie ⅓ respondentów uznała, że gdyby ich zawód nie istniał, społeczeństwo nie poniosłoby żadnych konsekwencji. Uważa tak również 37% pytanych mężczyzn oraz 27% kobiet — być może związane jest to z faktem, że kobiety częściej wybierają stanowiska związane z pracą opiekuńczą.
Ogromna większość badanych (87%) sądzi, że osoby wykonujące społecznie pożyteczną pracę powinny zarabiać więcej. Być może niskie pensje są głównym czynnikiem, dla którego niewiele Polaków chce podjąć tego typu zawody — co wiemy, bo w kraju jest ogromny deficyt pracowników ochrony zdrowia i nauczycieli.
Ponadto, aż 85% respondentów zgadza się ze stwierdzeniem pracuję, więc jestem wartościowym członkiem społeczeństwa. A zatem niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy i branży, Polacy traktują pracę jako wartość samą w sobie.
To dość ciekawe, gdy weźmiemy pod uwagę rezultaty badania „Kariera czy rodzina?” LiveCareer.pl. Wynika z niego, że większość Polaków za najwyższą wartość uznaje życie rodzinne i nie chce go poświęcać dla kariery zawodowej.
Co więcej, zgodnie ze statystykami CBOS większość Polaków uważa, że pracowitość jest bardzo ważna, oraz że warto wykonywać swoją pracę z sercem, nawet jeśli nie jest specjalnie znacząca.
Polacy za najbardziej niepotrzebnych społecznie uważają polityków, influencerów, księży, telemarketerów, a także o dziwo… lekarzy i straż miejską. Jednak na pytanie o mało użyteczne zawody bardzo wielu respondentów odpowiedziało „nie wiem” lub „wszystkie są społecznie ważne”.
Praca zawodowa pochłania bardzo dużą część życia (i dnia), więc jest też stricte związana z czasem wolnym i odpoczynkiem. Ten związek również postanowiliśmy zbadać.
Praca i czas (wolny)
David Greaber sugerował, że osoby, które wykonują bullshit jobs, często marnują w pracy czas i są w stanie wykonać swoje obowiązki znacznie szybciej niż przez 8 godzin. Badacz, na podstawie wypowiedzi, które otrzymał po opublikowaniu artykułu i w trakcie pracy nad książką, twierdzi, że mnóstwo pracowników przez większość dnia się obija i pozoruje pracę, co ma negatywny wpływ na ich zdrowie psychiczne.
W Polsce parę lat temu, w magazynie Noizz ukazał się głośny i szeroko komentowany felieton „Bezsensowny, ale widoczny zap***dol to świętość dla Polaków” Jarosława Górskiego, który również podjął ten problem. Autor twierdził, że w Polsce panuje swoisty kult pracy i wiele osób udaje bycie zajętym, byleby tylko nie zostać przyłapanym na chwili odpoczynku.
Czy tezy te znajdują potwierdzenie w naszym badaniu? Cóż, 65% badanych przyznało, że często zdarza im się wykonywać swoją obowiązki w czasie krótszym niż przewidziany. Najczęściej dotyczy to pracowników branży sprzedażowej (72%) i osób poniżej 25. roku życia (84%).
Co więcej, prawie połowa ankietowanych (46%) przyznała, że zdarza im się udawać, że pracują. Robią tak nawet ankietowani, którzy lubią swoją pracę (a dokładnie 43% z nich). Najwięcej „pozorantów” jest wśród osób zatrudnionych w sprzedaży (54%) i najmłodszych respondentów (59%).
Mimo to aż 52% ankietowanych przyznało, że praca sprawia, że nie mają czasu na zajmowanie się hobby, a 53% — że w związku z pracą brakuje im energii na pasje. Wynika więc z tego, że naprawdę wiele polskich pracowników ma problem z utrzymaniem tzw. work-life balance.
Czy w związku z tym powinniśmy zastanowić się nad inną organizacją życia zawodowego? To już kwestia na inne badanie. Wiemy natomiast, że na całym świecie pojawia się coraz więcej eksperymentów związanych ze skróceniem czasu pracy do 4 dni bądź 35 godzin.
Metodologia
W badaniu wzięło udział 1036 osób, które odpowiedziały na 13 pytań zamkniętych i 3 otwarte. Link do pełnego badania: https://www.livecareer.pl/porady-zawodowe/podejscie-do-pracy-badanie
Źródło: LiveCareer