Niezależnie od kondycji gospodarki cykliczność kalendarza sprawia, że mamy w ciągu roku okazje, kiedy kupujemy więcej. Tikrow, agencja pracy natychmiastowej, wskazała TOP5 okoliczności, które nie tylko napędzają koniunkturę, ale dają szansę Polakom na podreperowanie budżetu przez pracę dorywczą. Przy okazji Black Friday, Bożego Narodzenia i zimowych wyprzedaży dodatkowych zajęć pojawia się na rynku nawet dwa razy więcej niż średnio w ciągu roku. Jesienią i zimą magazyny, e-sklepy i galerie handlowe zatrudniają pakowaczy, kasjerów i ekspedientów. Dniówki dają zarobić nawet ponad 250 zł „na rękę”.
Jakkolwiek nie wygląda sytuacja społeczno-gospodarcza na świecie, mamy w kalendarzu takie daty, które sprawiają, że kupujemy znacznie więcej niż w innych okresach roku. A wyższa sprzedaż potrzebuje większej liczby pracowników do jej obsłużenia. I to od etapu produkcji po obsługę klienta w sklepie. W wyniku analizy naszych wewnętrznych danych, wytypowaliśmy pięć okazji, przy których pracodawcy generują często ponad dwa razy więcej ofert pracy dorywczej niż średnio w ciągu roku. Biznes potrzebuje największego wsparcia przy Black Friday, Bożym Narodzeniu, na przełomie roku kalendarzowego, w wakacje oraz kiedy uczniowie i studenci wracają do nauki. Praktycznie cały rok istnieje więc okazja, by podreperować finanse i znaleźć dodatkowe, często dobrze płatne, zajęcie – mówi Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow.
Numer 1: Black Friday
Czarny piątek (ang. Black Friday) to tradycyjny od lat 60-tych minionego wieku okres rozpoczęcia w Stanach Zjednoczonych przedświątecznej gorączki zakupów. Od kilkunastu lat popularny w Polsce, przypada w tym roku na 25 dzień listopada. Sklepy stacjonarne i branża e-commerce proponują wtedy liczne okazje zakupowe, a co za tym idzie zwiększają zatrudnienie już od początku listopada. Najwięcej ofert pracy generują galerie handlowe oraz sklepy wysyłkowe i centra dystrybucyjne. Na ponad dwa razy więcej ofert pracy mogą w tym czasie liczyć osoby zainteresowane dodatkowym zajęciem w obsłudze klienta, na terenie sklepu, pracą kasjera czy przy kompletowaniu zamówień w e-sklepach i magazynach.
Numer 2: Boże Narodzenie
Tradycyjnie grudzień to czas skupiony wokół Świąt Bożego Narodzenia, obchodzonych w najróżniejszej formie przez większość Polaków. Przez kilka grudniowych tygodni praktycznie cała branża retail w swojej stacjonarnej i internetowej odsłonie zrobi wszystko, by sprostać oczekiwaniom konsumentów. Zgodnie z danymi Tikrow, w tym czasie mamy dwukrotnie więcej możliwości, by znaleźć pracę szczególnie w handlu i logistyce. Ofertę rynku pracy zbliżoną do tej wynikającej z Black Friday, w tym okresie wzbogacają propozycje dorobienia sobie jako śnieżynka, Święty Mikołaj, a nawet renifer.
Numer 3: Sylwester i wyprzedaże zimowe
Czas pomiędzy Bożym Narodzeniem a początkiem wiosny obejmuje szereg ważnych dla gospodarki zdarzeń. Do sklepów tłumnie ruszają klienci po świątecznej przerwie, częściowo niezadowoleni z otrzymanych prezentów. Dla firm rozpoczyna się okres zamykania roku i cyklicznego remanentu. To również czas ferii zimowych oraz realizacji swoich noworocznych postanowień. Dwukrotnie więcej ofert pracy generują wtedy sklepy wielkopowierzchniowe, aby obsłużyć zwiększoną falę klientów. Według danych Tikrow na brak pracy nie narzekają też osoby, które chcą dorobić w hotelarstwie i gastronomii, czyli wszędzie tam, gdzie ludzie planują spędzić kilka wolnych dni zimą.
Numer 4: początek wakacji
Ponad 80 proc. więcej zleceń pracy natychmiastowej niż średnio w ciągu roku trafia na rynek na początku lata – wynika z wewnętrznych danych Tikrow. Czerwiec rozpoczyna falę urlopów, która niekiedy paraliżuje działania firm w lipcu czy sierpniu. Coraz częściej podchodzą one do sprawy „z głową”. Zapewniają pełną obsadę dzięki pracownikom dorywczym, jednocześnie pozwalając cieszyć się urlopem stałemu zespołowi przedsiębiorstwa. W tym okresie roku zatrudnienie dodatkowe zwiększa się praktycznie we wszystkich branżach: w retailu, na produkcji czy w sektorze usług. Odrębną kwestię stanowi sezonowa praca w rolnictwie. Wysyp ofert pracy w kraju i zagranicą sprawia, że praktycznie przez całe lato istnieje szereg okazji do dorobienia sobie nawet ponad 200 zł netto każdego dnia.
Numer 5: nowy rok szkolny i akademicki
TOP5 okazji do łatwego i szybkiego znalezienia pracy dorywczej zamyka początek roku szkolnego i akademickiego. Powrót biznesu do pracy „pełną parą” sprawia, że mamy wtedy do dyspozycji 70 proc. ofert pracy dodatkowej więcej niż w przeciętnym okresie roku. W tym czasie znowu do głosu dochodzi handel, który sprostać musi zakupom przyborów szkolnych, ubrań, mebli oraz artykułów dekoracyjnych. Doradca klienta, kasjer, magazynier, to profesje w których można się sprawdzić chcąc dorobić sobie we wrześniu i październiku każdego roku.
Polacy gotowi do pracy następnego dnia odpowiadają coraz liczniej na obserwowany przez nas trend uelastyczniania się grafików pracy. Mówimy już nie tyle o rosnącym zainteresowaniu pracą tymczasową, lecz natychmiastową. Tak zwanymi dniówkami. Jutro, w najbliższy weekend, na dzień lub dwa. Z wypłatą z dnia na dzień. Cykliczność roku daje wiele okazji, by dorobić sobie praktycznie w każdej z gałęzi gospodarki. Firmy doceniają pracę natychmiastową, czyli nieograniczony dostęp do pracowników gotowych podjąć pracę choćby jutro. To sytuacja korzystna dla obu stron. Pracodawcy nie muszą robić z ogromnym wyprzedzeniem planów rekrutacyjnych a także mogą elastyczniej reagować na czynniki zewnętrzne. Pracownicy z kolei mogą zwiększać swoje zaangażowanie w pracę w dowolnym momencie roku oraz szybciej reagować na potrzeby podreperowania budżetu domowego– podkreśla Krzysztof Trębski, członek zarządu Tikrow.
Źródło: Tikrow